Saronic 2014 - Ciepłe morza pod żaglami - morskie rejsy żeglarskie

Idź do spisu treści

Menu główne:

Saronic 2014

Rejsy > Żeglowaliśmy > 2014

home   l   załoga   l   trasa   l   jacht   l   film   l   receptury

Nasz saroński rejs odbył się w drugiej połowie września 2014 r. w Grecji. Żeglowaliśmy po wyspach Zatoki Sarońskiej i dalej wokół Peloponezu na Ydrę i Spetses. Pływanie po tym akwenie we wrześniu jest zbliżone do letnich rejsów w Chorwacji, gdzie trochę wieje, ale nie na tyle, aby stawiać żagle. W tym samym czasie na oddalonych zaledwie o 50 Mm Cykladach potrafi kuć 6-7 st. B. Z uwagi na słabe wiatry większośc trasy pokonaliśmy na silniku. Miejsca na tym akwenie są bardzo urokliwe, ale jak to w Grecji, infrastruktura żeglarska uboga. Za to nie trzeba uiszczać kosmicznych opłat za mariny, boje czy kotwiczenie, jak to jest w tak popularnej wśród polskich żeglarzy Chorwacji. Nasz jacht Cyclades 50.5 był bardzo wygodny i świetnie przygotowany do rejsu przez greckiego armatora, toteż wszystko było cool - wody i prądu nigdy nam nie zabrakło. Załogę rejsu stanowiła sgrana paczka wieloletnich przyjaciół z Białegostoku - pięć małżeństw, które często wspólnie podróżują i wypoczywają. W związku z tym atmosfera wśród załogi była rewelacyjna; a być może i dlatego, że obowiązywał zakaz rozmawiania o polityce. Mieliśmy okazje degustować spacjały greckiej kuchni, które nas zainspirowały do stworzenia mini-książki kucharskiej naszej wyprawy, z którą można w tym serwisie się zapoznać. Już wiemy, jak usamżyć kalmary, czy też ugotować ośmiornicę, aby były miękie i smaczne, a nie jest to wcale takie proste. Nam udało się dotrzeć do tajemnic greckich kucharzy, którzy serwowali nam te pyszności.
Podsumowując trzeba stwierdzić, że rejs Saronic 2014 był absolutnie udany pod każdym względem - żeglarskim, bo właśnie takich warunków i
żeglarskiej specyfiki oczekiwała załoga, poznawczym oraz kulinarnym, ale przede wszystkim towarzyskim. W ciągu tygodnia żeglowaliśmy ponad 28 godzin (ale tylko 6 na żaglach) i pokonaliśmy 140 Mm. Odwiedziliśmy wiele ciekawych i pięknych greckich portów: Perdikę i Aiginę na wyspie Aigina, Poros, Ydrę, Spetses, Ermioni, jak również urokliwych zatok na malutkich wysepkach, gdzie zażywaliśmy kąpieli w cieplutkiej i krystalicznie czystej wodzie. Super sprawa i super wyprawa :)))

A oto mini-książka kucharska naszej wyprawy ...

.

 
 
 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego