Kolejny rejs po uroczej Dalmacji odbył się w pierw- szym tygodniu września. Załogę stanowiła grupa wieloletnich przyjaciół z Warszawy, już zaprawiona w żeglowaniu do Adriatyku, gdyż w tym samym okresie rok wcześniej pływaliśmy wspólnie po Kornatach. Ta wyprawa była pod wieloma względami rekordowa. W ciągu 64 godzin żeglugi pokonaliśmy aż 340 Mm!!! co na warunki chorwackie jest absolutnie wyjątkowe. Sam początek był bardzo ambitny, gdyż po wyjściu z Sibenika w jednym przelocie dotarliśmy aż do Cavtat-u, najbardziej na południe (ok. 10 Mm za Dubrovni- kiem) wysuniętego miasteczka w Chorwacji. Cavtat jest absolutnie unikalny ze względu na swoją atmosferę i dyskretną urodę. W jednym przelocie w ciągu 25 godzin pokonaliśmy aż 150 Mm.
W czasie wyprawy odwiedziliśmy też wiele innych ciekawych miejsc: U Podskolj, Polace i inne zatoki na północnym brzegu wyspy Mljet, Korculę, zat. Pokri- venik i miasteczko Vrboska na wyspie Hvar, Zlatni Rat na wyspie Brac i Maslenicę na wyspie Solta.